Przykładowo, gminy określają w odrębnych przepisach miejsca, gdzie np. mogą zakazać puszczania psa bez smyczy. Zakaz wypuszczania psów luzem w lesie został natomiast zapisany w ustawie o
Zgodnie z polskimi przepisami puszczanie psa luzem w lesie jest zakazane i grozi za to mandat. Stanowi to przeszkodę dla psów ratowniczych, które tym samym nie mogą ćwiczyć w lesie, gdzie niejednokrotnie potem wykonują swe obowiązki i walczą o ludzkie życie. Luka w prawie powoduje, że zakaz obowiązujący osoby spacerujące z psami dotyczy także szkolenia psów ratowniczych. 1. Puszczanie psa luzem w lesie 2. Istota czynu 3. Szkolenia psów ratowniczych a zakaz puszczania psów luzem w lesie 4. Ustawa o ochronie przyrody 5. Luka prawna? 6. Szkolenia psów ratowniczych – nadchodzą zmiany? Puszczanie psa luzem w lesieZgodnie z art. 166 ustawy Kodeks wykroczeń (dalej jako „kw”), kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany. Przepis ten stanowi dopełnienie regulacji art. 30 ust. 1 pkt 13 ustawy o lasach, który stanowi, że w lasach zabrania się puszczania psów luzem. Obowiązywanie tego zakazu jest także wyłączone w czasie polowań. Dobrem chronionym przez ten przepis jest życie zwierząt leśnych (nie tylko łownych), które może być zagrożone przez psy biegające swobodnie po lesie. Zachowanie się sprawcy polega na wypuszczeniu psa do lasu albo na spuszczeniu psa ze smyczy w lesie. Do pociągnięcia do odpowiedzialności nie jest konieczne ustalenie, że pies wyrządził szkodę zwierzęciu leśnemu, ani nawet że taka szkoda czynuWykroczenie to polega na puszczaniu luzem psa w lesie poza czynnościami związanymi z polowaniem. Jest to wykroczenie formalne. Dla jego dokonania nie jest konieczne wystąpienie jakiegokolwiek skutku. Czyn polega na abstrakcyjnym narażeniu dobra, jakim jest środowisko leśne, na niebezpieczeństwo. Znamion wykroczenia nie realizuje puszczenie luzem psa w lesie w związku z polowaniem. Warunki używania psów w celu realizacji zadań związanych z łowiectwem określa ustawa z 13 października 1995 r. – Prawo przypomnieć, iż rozumienie przesłanki puszczania „luzem” wcale nie jest takie oczywiste – więcej przeczytasz tutaj: Puszczanie psa luzem w lesie - co za to grozi?Szkolenia psów ratowniczych a zakaz puszczania psów luzem w lesieZakaz puszczania psów luzem w lesie obowiązuje na podstawie wspomnianej ustawy o lasach. Zakaz ten wynika z konieczności zapewnienia zwierzętom leśnym niezakłóconych warunków bytowania. Psy pozostawiają również zapach. Może on zaburzać aktywność niektórych gatunków zwierząt. Jak wspomniano powyżej, od tego zakazu istnieją pewne wyjątki. Wyjątki te nie obejmują jednak prowadzenia szkoleń psów ratowniczych. A oczywistym jest, że szkolenia te powinny odbywać się środowisku tożsamym z tym, w jakim potem psy angażowane są do akcji o ochronie przyrodyZgodnie z art. 15 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody organizowanie i prowadzenie szkoleń ratowników górskich i psów ratowniczych, w tym psów lawinowych, na obszarze parku narodowego poza terenami udostępnionymi na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy (miejscami ustalonymi w planie ochrony parku narodowego, które mogą być udostępniane), przez podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa górskiego na danym obszarze, wymaga uzgodnienia z dyrektorem parku narodowego. Co istotne, możliwość organizowania i prowadzenia szkoleń psów ratowniczych, w tym psów lawinowych, dotyczy wyłącznie obszarów parków narodowych. Ustawa ta przewiduje wyjątek wyłącznie w obszarach parków narodowych. Natomiast ustawa o lasach nie przewiduje innych wyjątków od zakazu puszczania psów luzem, takich jak prawna?Tym samym obecnie mamy do czynienia z luką prawną. Polega ona na istnieniu sytuacji, w której psa – bez względu na to, czy jest to pies ratowniczy, czy też nie – można puścić luzem w lesie jedynie w sytuacji, gdy bierze on udział w polowaniu. Natomiast jeśli las jest jednocześnie obszarem parku narodowego, wówczas dopuszcza się organizowanie i prowadzenie na tym terenie szkoleń psów ratowniczych. Obecnie więc możliwość organizowania treningów psów ratowniczych, które są często niezbędne w prowadzeniu akcji ratowniczych, jest mocno ograniczona. Szkolenia psów ratowniczych – nadchodzą zmiany?Z interpelacją w tej sprawie zwrócono się już do ministra klimatu i środowiska. Zwrócono uwagę, iż zgodnie z przepisami rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych z grudnia 2012 roku w sprawie zwierząt wykorzystywanych w akcjach ratowniczych przeprowadza się test współpracy i test zachowania się psa w stosunku do człowieka. Co więcej, psy wykorzystywane do ratownictwa to psy dobrze wyszkolone i posłuszne, współpracujące z człowiekiem. Jednocześnie podkreślono, że istotne jest tu najwyższe dobro, jakim jest życie i zdrowie. Wskazano również rolę, jaką w tym aspekcie odgrywają wielokrotnie psy ratownicze.
i kastracji wszystkich zwierząt w schroniskach, nie tylko na tzw. życzenie, zakaz rozmnażania psów i kotów. w celach handlowych, zakaz trzymania zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godz. na dobę, uwięź nie może być. krótsza niż 3 m, zakaz obcinania ogonów i kopiowania uszu, zakaz odstrzału psów i kotów (do tej pory można
Na terenach miejskich niewiele jest miejsc, w których możemy spuszczać naszego psa ze smyczy. Duża ilość spacerowiczów, innych psów, które nie zawsze mają ochotę na kontakt z drugim zwierzęciem, ulice, samochody. To wszystko sprawia, że szukamy nowych miejsc, w których będziemy mogli dać więcej swobody naszemu pupilowi. Wielu właścicieli psów jako idealne miejsce na spacery ze swoim pupilem wybiera jest las. Daje możliwość swobodnego wybiegania się psa i kontaktu z naturą, który jest mu potrzebny. Należy jednak pamiętać o zasadach, które obowiązują na terenach leśnych. Czym jest las wg przepisów? Przepisy określają podstawową definicję lasu. Mówi o niej art. 3 ustawy z dnia 28 września 1991 roku o lasach. W jej myśl, lasem jest grunt, który ma powierzchnię minimum 0,1 ha, na którym rosną drzewa i krzewy oraz pokrywa go leśne runo. Grunt ten, wg ustawy, może być przeznaczony do produkcji leśnej, może być rezerwatem przyrody lub częścią parku narodowego, może być również wpisany do rejestru zabytków. Poza ustawą, która określa definicję tego miejsca, większość lasów posiada swój własny regulamin, który zwykle określa czy na dany teren można wprowadzać psy. Do większości rezerwatów przyrody i parków narodowych, nasze czworonogi nie mają wstępu. Las jest również domem dla dzikiej zwierzyny. Musimy pamiętać, że to my jesteśmy w nim gośćmi. Przebywamy w nim tylko chwilę, na co dzień żyją w nim zwierzęta, które tam się rozmnażają, zdobywają pożywienie, dla których las jest jedynym miejscem do życia. Uszanujmy więc zasady, które w nim obowiązują. Za puszczenie psa luzem, grożą poważne kary W art. 30 ust. 1 pkt 3 ustawy o lasach czytamy, że w lasach zabrania się puszczania psów luzem. Dodatkowo art. 166 Kodeksu Wykroczeń reguluje: „Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany.” Sporo kontrowersji wzbudza określenie „puszczania psa luzem”. Dla jednych oczywistym jest, że określenie to jest równoznaczne ze spuszczeniem psa ze smyczy. Inni uważają, że wystarczające jest założenie psu obroży lub szelek. Są przekonani, że ich pupil jest posłuszny i karny i zareaguje na przywołanie w razie takiej konieczności. Często właściciele psów zapominają co naprawdę kieruje ich zwierzakami. W otoczeniu niezliczonej ilości zapachów i bodźców, które odnajduje w lesie, to instynkt warunkuje zachowanie zwierzęcia. Pierwotna potrzeba odnalezienia lub dogonienia zdobyczy. I wcale nie chodzi o rozbudzenie potrzeby zdobycia pożywienia, choć spacer może i tak się zakończyć, nasz pies może być kierowany ciekawością, chęcią zabawy, a tym samym może zadziałać na szkodę zwierząt. Kary za puszczenie psa luzem w lesie mogą być wysokie. Pół biedy jeśli taki spacer zakończy się naganą. W innym przypadku właścicielowi, który nie dopełnił swoich obowiązków, może grozić nawet do 5 000 zł . Wg przepisów prawa, myśliwy ma prawo do odłowienia napotkanego w lesie psa lub odwiezienia go do najbliższego schroniska. Oczywiście wszystkie te działania są podejmowane na koszt właściciela. Jakby tego było mało, jeśli pies ruszy w pościg za zwierzyną, jego właściciel może zostać oskarżony o kłusownictwo. Ale realnych zagrożeń dla naszych psów jest o wiele więcej. Niebezpieczeństwo czai się za każdym drzewem Musimy zdawać sobie sprawę, że las tworzy ekosystem, w którym panują twarde zasady. Dzikie zwierzęta nie wchodzą nam zwykle w drogę, jednak ilość zapachów, które pozostawiają jest ogromna. A nasz pupil wyczuwa je doskonale. Idąc za ich tropem, może płoszyć zwierzynę, doprowadzić do zagubienia się młodych zwierząt, które w panice oddzieliły się od matki. Istnieje zagrożenie, że napotka w lesie lochę, która z pewnością stanie w obronie swoich młodych, a wtedy nasz pies znajdzie się w poważnym niebezpieczeństwie. Pozwalając biegać bez smyczy naszemu psu, nie mamy kontroli nad tym, co zjada. Może napotkać padlinę – przyczyną padnięcia może być choroba lub pasożyty, może to być również szczepionka na wściekliznę pozostawiona dla dzikiej zwierzyny. Pamiętajmy, że dla naszych psów zjedzenie jej może być bardzo niebezpieczne. Zdarzyć się może także, że nasz czworonożny przyjaciel zaplącze się we wnyki. Wystarczy chwila nieuwagi i dla naszego psa taki spacer może zakończyć się tragicznie. Jest jeszcze inny aspekt, o którym często zapominamy. Nasi domowi pupile są systematycznie poddawani kontrolom weterynaryjnym. Dzikie zwierzęta natomiast narażone są na różnego rodzaju choroby i pasożyty, zarówno te wewnętrzne, jak i zewnętrzne, jak pchły i kleszcze. Stanowią one realne zagrożenie dla naszych psów. Swoboda na smyczy Wielu właścicieli psów oburza się słysząc o zakazie spuszczania psów ze smyczy w lesie. Pamiętajmy jednak, że istnieją rozwiązania, które umożliwiają swobodne korzystanie z takiego spaceru. Mamy przecież do dyspozycji linki, otoki, które pozwalają oddalić się zwierzęciu nawet na 10 metrów. Możemy skorzystać z możliwości aktywności fizycznej na rowerze, która również powala naszemu psu się wybiegać. A jednocześnie gwarantuje, że nasz przyjaciel nie wyrządzi krzywdy mieszkańcom lasu. Dobrym rozwiązaniem jest zaopatrzenie naszego psa w odblaski. Mogą one być umieszczone na obroży, szelkach, mogą to być również specjalne odblaskowe nakładki na łapy. Dzięki nim zbliżający się spacerowicze będą mieli pewność, że mają do czynienia z psem, który jest pod kontrolą właścicieli. Warto, aby główną zasadą spaceru po lesie było bezpieczeństwo. Zarówno nasze, naszego pupila, jak i mieszkających w nim dzikich zwierząt.
opiekuna, a także zakaz puszczania psów luzem w lesie – niestety wiele sytuacji kończących się zagryzieniem psa przez wilki wynika z nieprzestrzegania przez obywateli tych przepisów. Gminy i ich mieszkańcy powinni podejmować działania w celu zabezpieczenia pojemników na odpady
Zgodnie z polskimi przepisami puszczanie psa luzem w lesie jest zakazane i grozi za to mandat. Kiedy jednak w praktyce można uznać, że pies jest „luzem”? 1. Las – definicja ustawowa 2. Puszczanie psa luzem w lesie 3. Istota czynu 4. Czy to takie oczywiste? 5. Obszary chronione 6. Wpuszczenie do lasu w celu pożywienia 7. Niedopilnowanie zwierzęcia? Las – definicja ustawowaW myśl art. 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach lasem jest grunt:o zwartej powierzchni co najmniej 0,1 ha, pokryty roślinnością leśną (uprawami leśnymi) – drzewami i krzewami oraz runem leśnym – lub przejściowo jej pozbawiony:przeznaczony do produkcji leśnej lubstanowiący rezerwat przyrody, lub wchodzący w skład parku narodowego albowpisany do rejestru zabytków;związany z gospodarką leśną, zajęty pod wykorzystywane na potrzeby gospodarki leśnej: budynki i budowle, urządzenia melioracji wodnych, linie podziału przestrzennego lasu, drogi leśne, tereny pod liniami energetycznymi, szkółki leśne, miejsca składowania drewna, a także wykorzystywany na parkingi leśne i urządzenia stanowiącymi własność Skarbu Państwa zarządza Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. Nie dotyczy to jednak lasów będących w użytkowaniu wieczystym parków narodowych, wchodzących w skład Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz będących w użytkowaniu wieczystym na mocy odrębnych przepisów (art. 4 ust. 1 i 2 ustawy o lasach).Puszczanie psa luzem w lesieZgodnie z art. 166 ustawy Kodeks wykroczeń (dalej jako „kw”), kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany. Przepis ten stanowi dopełnienie regulacji art. 30 ust. 1 pkt 13 ustawy o lasach, który stanowi, że w lasach zabrania się puszczania psów luzem. Obowiązywanie tego zakazu jest także wyłączone w czasie polowań. Dobrem chronionym przez ten przepis jest życie zwierząt leśnych (nie tylko łownych), które może być zagrożone przez psy biegające swobodnie po lesie. Zachowanie się sprawcy polega na wypuszczeniu psa do lasu albo na spuszczeniu psa ze smyczy w lesie. Do pociągnięcia do odpowiedzialności nie jest konieczne ustalenie, że pies wyrządził szkodę zwierzęciu leśnemu, ani nawet że taka szkoda czynuWykroczenie to polega na puszczaniu luzem psa w lesie poza czynnościami związanymi z polowaniem. Jest to wykroczenie formalne, dla którego dokonania nie jest konieczne wystąpienie jakiegokolwiek skutku. Jest to czyn polegający na abstrakcyjnym narażeniu dobra, jakim jest środowisko leśne, na niebezpieczeństwo. Znamion wykroczenia nie realizuje puszczenie luzem psa w lesie w związku z polowaniem. Warunki używania psów w celu realizacji zadań związanych z łowiectwem określa ustawa z 13 października 1995 r. – Prawo to takie oczywiste?Pozornie brzmienie art. 166 kw wydaje się całkiem proste. Jednak co to właściwie oznacza „luzem”? Nie wyjaśniają tego ani przepisy kodeksu wykroczeń, ani ustawy o lasach. Czy zatem „pies luzem” będzie tym samym co „pies bez smyczy”? Jeśli tak, to oznaczałoby to, że art. 166 kw nie ma zastosowania do psów, które – mimo braku smyczy czy linki – nie oddalają się od właściciela. A jeśli pies ma podpiętą smycz, którą ciągnie za sobą, to jest on „luzem” czy nie?Według słownika języka polskiego „luzem” oznacza „nie w zaprzęgu” (co się tyczy koni), a potocznie „swobodę, brak ograniczeń w jakimś działaniu lub zachowaniu; też: naturalność zachowania”. Ustawodawca nie napisał wprost, że w lesie zabrania się puszczania psa bez smyczy. Obecnie nie ma przepisu, który jednoznacznie stwierdza, czy w parkach narodowych lub rezerwatach pies powinien być na smyczy, czy po prostu pod kontrolą właściciela. Sama ustawa o ochronie przyrody również nic nie mówi o wyprowadzaniu psa na smyczy. Za to w ustawie o ochronie zwierząt jest zapis zabraniający „puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna" (art. 15 pkt 16 tejże ustawy).Tak więc regulacje te pozostawiają wiele wątpliwości interpretacyjnych. Pewne jest natomiast, że nie ma znaczenia, czy osoba popełnia wykroczenie umyślnie, czy nie, ani to, w jakim lesie się znajduje. Bez znaczenia pozostaje także wielkość psa. Przypadkiem, w którym bez wątpienia właścicielowi należy się mandat, jest sytuacja, gdy biegający po lesie pies nie przybiega na zawołanie swojego opiekuna. Obrazuje to, że właściciel nie jest w stanie ograniczyć mu swobodnego poruszania się po lesie. Jego zachowanie kwalifikuje się natomiast do znamion art. 166 również: Co grozi za porzucenie psa? Konsekwencje prawneObszary chronioneZ art. 15 ust. 1 pkt 16 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody wynika zakaz wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony, psów pasterskich wprowadzanych na obszary objęte ochroną czynną, na których plan ochrony albo zadania ochronne dopuszczają wypas, oraz psów asystujących. Umyślne naruszenie tego zakazu stanowi wykroczenie uregulowane w art. 127 pkt 1 lit. a lub b tejże ustawy, za które grozi kara aresztu lub do lasu w celu pożywieniaJeżeli właściciel psa wypuszcza go na noc do lasu, aby sam się pożywił, odpowiada za przestępstwo z art. 53 pkt 6 ustawy z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (co najmniej w formie usiłowania), za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Przestępstwo to polega także na wchodzeniu w posiadanie zwierzyny przez osobę niebędącą uprawnioną do polowania, jeśli sprawca w posiadanie zwierzyny wejdzie, używając psa. W takiej sytuacji sprawca nie będzie odrębnie odpowiadał za wykroczenie z art. 166 kw. Gdyby jednak nie udało się udowodnić zamiaru popełnienia przestępstwa z art. 53 pkt 6 ustawy Prawo łowieckie, powróci kwalifikacja z art. 166 kw. Niedopilnowanie zwierzęcia?Co do zasady, art. 166 kw uwzględnia tylko działanie umyślne. Świadczy o tym użycie czasownika „puszczać”. Sugeruje ono celowe działanie człowieka. Według odmiennej teorii przez puszczenie luzem psa można też rozumieć przypadki niedopilnowania zwierzęcia przez właściciela. Wydaje się jednak, że w takiej sytuacji, lub gdy pies wyrwie się właścicielowi, nie można mówić o realizacji znamion wykroczenia określonego w art. 166 kw. Za ewentualne szkody wyrządzone przez psa w takiej sytuacji właściciel (lub inna osoba) odpowie na zasadach określonych w prawie cywilnym lub na podstawie innego przepisu prawa wykroczeń czy prawa karnego. Jeśli do realizacji znamion takiego czynu wystarczy nieumyślność po stronie sprawcy.
13) puszczania psów luzem; 14) hałasowania oraz używania sygnałów dźwiękowych, z wyjątkiem przypadków wymagających wszczęcia alarmu. Jeśli taki zakaz istnieje w lesie to przypuszczam że podobne przepisy obowiązują nad jeziorami.
25 lis ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW Spacerując w mieście z psem w oczy rzucają się tabliczki z napisem „zakaz wyprowadzania psów” lub co gorsza „zakaz wyprowadzania psa na trawnik”. Nasuwa się wówczas pytanie, czy takie zakazy są legalne, czy istnieją przepisy, które regulują możliwość swobodnego poruszania się z czworonożnym przyjacielem? Zakaz wyprowadzania psów w parkach i miejscach publicznych Kwestia możliwości wprowadzenia zakazu wyprowadzania psów na tereny należące do gminy została uregulowana ustawowo. Przepis art. 4 ust. 2 pkt 6 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządki w gminach daje gminie uprawnienie do wprowadzenia regulaminu określającego obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe, mające na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczeniem terenów przeznaczonych do wspólnego jest jednak przepisu uprawniającego gminę do wprowadzania generalnych zakazów wprowadzania psów lub innych zwierząt domowych na tereny podlegające wspólnemu użytkowi ! Gdyby taka uchwała rady miasta pojawiła się w obiegu, wówczas jest nieważna (o czym może orzec sąd), ponieważ nadmiernie ingeruje w swobodę poruszania się i przebywania w określonym miejscu. Natomiast prawnie uzasadnione jest zobowiązanie właścicieli do sprzątania po swoim pupilu, czy nakaz trzymania zwierzęcia na smyczy. Powyższe stanowisko zostało wielokrotnie potwierdzone przez bogate orzecznictwo. Dla przykładu przytoczę Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 9 stycznia 2019 r., sygn. akt II SA/Gd 693/18 : „Wprowadzenie takiego generalnego zakazu wprowadzania zwierząt na dany teren jest środkiem nadmiernie ograniczającym swobodę poruszania się i przebywania w określonym miejscu, która przysługuje wszystkim obywatelom, w tym właścicielom zwierząt. Cel ustawy bowiem – zdaniem Sądu – nie pozwala na wprowadzenie tak daleko idącego zakazu, jak przyjęty przez Radę Gminy. Dodać można, że ustawodawca nie upoważnił Rady do sformułowania zakazu wprowadzania zwierząt na określony teren, lecz do ustalenia sposobu postępowania ze zwierzętami w taki sposób, by ich pobyt na terenie przeznaczonym do wspólnego użytku nie był uciążliwy oraz nie zagrażał przebywającym tam osobom” Potwierdzają powyższe stanowisko także inne orzeczenia, które dostępne są na stronie internetowej (np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 września 2014 r., sygn. II OSK 654/14, wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z dnia 7 lutego 2018 r. sygn. akt II SA/Bd 870/17) Zakaz wyprowadzania psów na terenie wspólnoty mieszkaniowej Podobnie kształtuje się sytuacja odnośnie zakazu wyprowadzania psów wprowadzone przez wspólnoty mieszkaniowe. Wspólnoty mieszkaniowe mogą ustalać zasady korzystania z terenów wspólnych poprzez uchwały, regulaminy. Jednakże podjęcie przez wspólnotę uchwały definitywnie zakazującej wyprowadzania psów, w świetle prawa, jest jedynie prośbą. Brak jest instrumentów prawnych, by zakaz ten egzekwować. Zakaz wpuszczania psów do do piaskownic i na place zabaw dla dzieci Powyższe reguły nie mogą być bezkrytycznie stosowane w przypadku placu zabaw dla dzieci. W tym zakresie istnieje rozbieżność w orzecznictwie. Niejednokrotnie sądy wskazywały, że ustanowienie przez lokalne władze zakazu wprowadzania psów na place zabaw dla dzieci, w tym do piaskownic, bezsprzecznie służy ochronie innych osób, więc jest dopuszczalne. Takie stanowisko jest wręcz uzasadnione, ponieważ użytkownikami chociażby piaskownic, są zazwyczaj małe dzieci, a obecność zwierząt powoduje duże prawdopodobieństwo zanieczyszczenia tego terenu. Ponadto, niektóre dzieci mogą być nieprzyzwyczajone do obecności psów, których zachowania nie można do końca przewidzieć. Zakaz ten musi jednak dotyczyć wyraźnie wskazanych miejsc na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku. (zob. Wyrok z dnia 22 września 2015 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, sygn. akt II SA/KE 647/15, Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z dnia 14 stycznia 2020 r. sygn. Akt II SA/Kr 1310/19). Zakaz wyprowadzania psów na terenie prywatnym Odmiennie kształtuje się sytuacja, gdy teren, gdzie widnieje tabliczka informująca o zakazie, jest prywatny. Właściciel działki może sobie postawić dowolną tabliczkę i nie akceptować wyprowadzania psów. Uzasadnia to szeroko rozumiane prawo władności. Zakaz wyprowadzania psów bez kagańca i smyczy W Kodeksie Wykroczeń brak jest bezpośredniego zakazu wyprowadzania psa bez kagańca czy smyczy. Niemniej jednak art. 77 Kodeksu wykroczeń pozwala na nałożenie mandatu za nieprzestrzeganie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Od dnia 10 kwietnia 2021 roku wprowadzono wyższe mandaty, nie zmieniono jednak zasad postępowania ze zwierzętami. Przyjrzyjmy się uważnie wskazanemu wyżej zakazowi, znajdującemu się w ustawie: Art. 77. Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń: § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia,podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany. Zgodnie z art. 24 §1 Kodeksu Wykroczeń, grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej. Nie ma tu mowy ani o smyczy, ani o kagańcu. Przepis bezpośrednio wskazuje na „zwykłe środki ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia”. Zarówno doktryna, jak i w orzecznictwo wskazuje, że zwykłe środki ostrożności to takie, które wynikają ze zdrowego rozsądku, są oparte na powszechnym doświadczeniu i zwyczaju (Śmietanka (w:) Bafia, Egierska, Śmietanka, s. 188). Natomiast nakazane środki ostrożności to te, które wynikają z obowiązujących przepisów. Przekładając powyższe, na zrozumiały język – psy z natury łagodne, niewpisane na listę psów niebezpiecznych, które ze względu na swoją wielkość, mogą być bez problemów trzymane na smyczy, nie wymagają kagańca. Pomimo, że brak w przepisie bezpośredniego wskazania na smycz, trudno sobie wyobrazić inny środek ostrożności zastosowany względem psa, np. podczas spaceru. W rozumieniu tego przepisu należy jednak zachować zdrowy rozsądek – otóż trudno, żeby pies wielkości miniaturowej, mający łagodne usposobienie, musiał być cały czas prowadzony na smyczy – nie stanowi on jakiegokolwiek zagrożenia dla otoczenia, zwłaszcza w miejscach mało uczęszczanych. Dlatego podzielam pogląd, który funkcjonuje w przestrzeni publicznej, że brak jest podstaw do rozumienia przepisu w sposób bezwzględny, dotyczący wszystkich psów bez wyjątku. Teraz nasuwa się pytanie, dlaczego w mediach straszą kwotą 500 zł, skoro w przepisie nie ma nic na temat takiej kwoty. Otóż wynika to z art. 96 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, który stanowi, że w postępowaniu mandatowym można nałożyć grzywnę w wysokości do 500 zł. Wyjątek od zakazu wyprowadzania psa bez smyczy W prawie wprowadzono wyjątek dotyczący nadzoru nad psem. Osoby niepełnosprawne, które korzystają z pomocy psa przewodnika, nie są zobowiązane używać obroży, czy kagańca (o czym stanowi art. 20a pkt. 6 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych). Osoba niepełnosprawna może z psem przewodnikiem korzystać z obiektów użyteczności publicznej, parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz na plaży i kąpielisk. Zakaz puszczania psa luzem w lesie Zakaz puszczania psa w lesie ma dość jednoznaczny przekaz – dotyczy wszystkich raz psów, bez względu na rasę, czy wielkość. Wyjątek dotyczy jedynie czynności związanych z polowaniem – oczywiście tym legalnym. Stanowi o tym, art. 166 kodeksu wykroczeń – Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany. O ile przepisy kodeksu wykroczeń nie wskazują bezpośrednio na smycz czy kaganiec, to często można natknąć się na te sformułowania w regulaminach gmin. Zakaz wyprowadzania psów Gorlice Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Gorlice,stanowiący załącznik do uchwały Nr 372/XXVII/2020 Rady Miasta Gorlice z dnia 17 grudnia 2020 r. w rozdziale 6 wskazuje na: Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe, mające na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczeniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. § 14. Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do:1) zachowania środków ostrożności zapewniających ochronę zdrowia i życia ludzi, a także dołożenia starań, aby zwierzęta nie były uciążliwe dla otoczenia,2) sprawowania nad zwierzętami właściwej opieki, a w szczególności nie pozostawiania ich bez dozoru, chyba, że zwierzę znajduje się w pomieszczeniu zamkniętym, za ogrodzeniem lub na uwięzi,3) niezwłocznego usuwania zanieczyszczeń (odchodów) pozostawionych przez zwierzęta w miejscach publicznych.§ 15. 1. Utrzymujący psy zobowiązani są dodatkowo do:1) prowadzenia psa na smyczy, a w przypadku psa rasy uznanej za agresywną lub psa zagrażającego otoczeniu dodatkowo z nałożonym kagańcem; zwolnienie psa ze smyczy dopuszczalne jest tylko w miejscach mało uczęszczanych, pod warunkiem, że pies ma kaganiec, a osoba prowadząca zwierzę ma możliwość pełnej kontroli nad jego zachowaniem,2) oznakowania w sposób widoczny i trwały (tabliczka ze stosownym ostrzeżeniem) wejść na tereny ogrodzone, na których trzymane są psy biegające luzem,3) rejestracji psa w ewidencji prowadzonej przez Miasto Gorlice i oznakowania go numerem Zakazuje się:1) doprowadzania psa do stanu agresywności przez szczucie, drażnienie lub płoszenie,2) wyprowadzania psów do piaskownic dla dzieci. Warto w tym miejscu nadmienić, że gminy nie posiadają uprawnienia do uchwalenia regulaminów, które w sposób kategoryczny nakazywałyby trzymanie psa na smyczy i w kagańcu.
Program "Zanocuj w lesie" Edukacja. Las Rysia eRysia . Gry (Opens New Window) Leśnoteka (Opens New Window) Fotoblog (Opens New Window) Słownik (Opens New Window) Obiekty edukacyjne ; Oferta edukacyjna ; Drewno. Surowiec do wszystkiego ; Skąd się bierze drewno ; Zasady sprzedaży ; Polski przebój ; Informacje. Aktualności ; Wydarzenia
Szkolenia psów ratowniczych a zakaz puszczania psów luzem w lesie Ochrona środowiska Prawa zwierząt Prawo karne Puszczanie psa luzem w lesie jest zakazane i grozi za to mandat.
iS8CQ. g6873ogren.pages.dev/142g6873ogren.pages.dev/8g6873ogren.pages.dev/153g6873ogren.pages.dev/194g6873ogren.pages.dev/144g6873ogren.pages.dev/242g6873ogren.pages.dev/141g6873ogren.pages.dev/366g6873ogren.pages.dev/142
zakaz puszczania psów luzem w lesie